WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA POWIATU BARTOSZYCKIEGO

Warmińsko-mazurscy rolnicy dołączają do protestów

IZBA ROLNICZA
Rolnicy z Warmii i Mazur wzięli udział w protestach przeciwko unijnym ograniczeniom w produkcji rolnej. Zablokowali m.in. rondo na DK16.

Rolnicy z Warmii i Mazur dołączają do protestujących w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej, domagając się rewizji Wspólnej Polityki Rolnej. Sprzeciwiają się ograniczeniom produkcji wynikającym z Europejskiego Zielonego Ładu. Ważną kwestią jest też brak zgody na przedłużenie bezcłowego importu wszelkich produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Jak twierdzą, przez obecną politykę rolnictwo w Polsce staje się coraz mniej opłacalne.

Protest zorganizowano w kilkunastu miejscach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, m.in. na rondzie na drodze krajowej nr 16 w Kudypach. „Nie zgadzamy się z polityką rolną Unii Europejskiej. Mówimy wyraźnie stop Zielony Ład, tak żeby nie było wprowadzanych przepisów, które nas w tej chwili dobijają. Norma GAEC 6, która nakłada na nas 4% ugorowania gruntów. Jeżeli nie będziemy obsiewać 4% gruntów w całej Unii Europejskiej, to otwieramy automatycznie drzwi jeszcze szerzej dla Ukrainy” – mówi Mateusz Kępka, rolnik z gminy Gietrzwałd. „Jest niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy. Nikt nad tym nie panuje. Unia w tej chwili każe nam sprowadzać te zboże. Po prostu te zboże zalewa nasz krajowy rynek, ale także europejski. Postulujemy o to, żeby zrobić z tym zbożem porządek. My nie mówimy, że mamy zamknąć całkiem granice, ale trzeba wprowadzić odpowiednie przepisy, które będą to regulowały” – dodaje Piotr Hładyszewski z Polskiego Związku Rolnego przy Agrounii.

Unijne przepisy narzucają europejskim rolnikom wysokie standardy jakości, podczas gdy produkty importowane z Ukrainy i innych krajów trzecich – nie spełniają takich samych wymogów.  Rolnicy żądają przede wszystkim ścisłego egzekwowania standardów jakościowych dla produktów rolno-spożywczych wprowadzanych na rynek unijny i większego wsparcia ze strony Unii Europejskiej.

Wdrażanie ambitnych celów związanych z klimatem wymaga znacznego nakładu środków, dlatego rolnicy domagają się odpowiedniego wsparcia finansowego, tak aby mogli stopniowo zmieniać produkcję rolną. Ważną kwestią jest również zmniejszenie biurokracji w sektorze rolniczym i uproszczenie procedur związanych z korzystaniem ze środków unijnych. Rolnicy z Warmii i Mazur wierzą, że istotą polityki rolnej Unii Europejskiej jest dbanie nie tylko
o zrównoważony rozwój rolnictwa, ale i samowystarczalność żywnościową oraz rentowność gospodarstw.

Zdaniem producentów Unia Europejska powinna podnosić konkurencyjność rolnictwa na rynkach światowych, a aby to zrealizować, konieczne jest zwiększenie budżetu na Wspólną Politykę Rolną i wprowadzanie skutecznych mechanizmów interwencji. Takich interwencji, które nie będą blokowały rozwoju gospodarstw, ale zapewnią stabilizację wszystkich rynków rolnych oraz opłacalność produkcji.