W systemie niestacjonarnym coraz częściej studiują ludzie coraz młodsi. Jeszcze kilka – kilkanaście lat temu na studia zaoczne przychodziły osoby pracujące, ale pragnące uzupełnić swoje wykształcenie. Teraz to się zmienia.
Z obserwacji uczelni wynika, że młodzi studenci są coraz bardziej otwarci. Wiedzą, jakie doświadczenie może przydać się w przyszłości. Potrafią też weryfikować swoje pierwotne wybory – zdarza im się rzucać studia, by rozpocząć inne, na lepszy kierunku lub w innym mieście.
O tym, jaki jest współczesny student, Marek Jarmołowicz rozmawia z Joanną Beczyńską, rzecznikiem Olsztyńskiej Szkoły Wyższej.