Okradziony właściciel firmy w lombardzie na terenie miasta zauważył swoje własne elektronarzędzia. Wezwał policję. Poinformował, że o kradzież podejrzewa jego z pracowników. Policjanci zatrzymali wskazanego mężczyznę – a ten przyznał się do kradzieży. Pokrzywdzony wycenił straty na 4 tys. złotych.
Podczas przesłuchania wyszło na jaw, że nie była to pierwsza kradzież. Mężczyzna przyznał, że kradnie elektronarzędzia od prawie 3 lat. Zastawia je w lombardach, a później próbuje wykupić i odkładać na miejsce – ale nie zawsze mu się to udaje.